kolejny dowód na to, że z brzydala mozna zrobic coś fajnego - SZOK! wystarczy zobaczyc jak
wspaniale zrobili ja do filmu john carter. coś niesamowitego, jak wiele można zyskac
dobrym makijazem O_O
Dziwi mnie tak bardzo negatywna opinia odnośnie urody L. C, chociaż oczywiście nie to jest piękne co jest piękne, a co się komu podoba. Nie widziałam wszystkich filmów z jej udziałem, ale te które miałam okazję zobaczyć pokazywały piękną i szczupłą kobietę. Wg mnie jest ładna i ma w sobie "coś ciekawego", no i ma interesujące spojrzenie (a piszę to jako kobieta).
Zawsze znajdzie się ładniejsza od ciebie mniej zadufana w sobie,milsza i normalna.
Z resztą co to ma być tapeta czyni cuda?!?Sama pewnie kilo tapety na gębie nosisz,albo jakaś tapeciara prosto z solary chłopa ci zwinęła i teraz szukasz usprawiedliwienia bo przecież ty taka piękna itd. więc to musiała być tapeta bo to ona czyni cuda. LOL
Ta pewnosc siebie mnie zaciekawiła musze przyznac :P :P
No a druga rzecz to faktycznie kopara mi opadla jak zobaczylem profil Lynn na fb i jej zdjecia. Nie zeby byla brzydka czy cos, raczej powiedzmy normalna, w moim osobistym slowniku znalazla by okreslenie "taka żona" , ale w porownaniu z kreacja Dejah to lata swietlne za murzynami :P
Zgadzam się z Tobą. Też mi się podobała w filmie John Carter i była piękna. Na zdjęciach z filmwebu już tak super nie wygląda
Jak dla mnie żeby nie ta opalenizna przez którą wyglądała jak brudna(ewentualnie jak blachara z solary) to całkiem ok, lepiej wyglądała już w Wolverinie.
Taka tam sobie dziewczynka o przeciętnej urodzie. Głowy nie urywa - ale oczy ma drapieżne. Choć pod tym względem daleko jej (im) do naszej Weroniki Książkiewicz, oj daaaleeekooo ... ;)
tak, to fakt, oczy ma fajne, a gdyby zestawic ją z książkewicz w wersji blond, to nasza Polka przebija ją pod względem urody, niestety :).
właśnie wyglądała wg mnie najlepiej w Carterze - wyglądała naprawdę nieźle i dużym moim zdziwieniem było wejście na jej profil na filmwebie i ujrzenie jej w blond wloskach, czy też rudych, gdzie wygląda całkiem przeciętnie i takich dziewczyn jest dużo przecież, a jak ktoś twierdzi, że mało, to niech lepiej zainwestuje w lepsze okulary, bo wzork mu siada, albo otacza się niewłaściwym środowiskiem. Moje znajome wyglądają podobnie do niej i nie widzę w niej nic nadzwyczajnego, bo owszem, jest nawet ok, szczupła(ale takie aktorki muszą byc prawda? nie zależnie za jaką cenę), ale z tą urodą to bym tak nie przesadzała.
Ona w J. Carterze to niebo a ziemia w porównaniu z tym, jak wygląda normalnie, przykro mi :P.
i naprawdę - tapeta działa cuda.
Widze dwie możliwości:
- trollujesz
- jaja sobie robisz
Bo to przecież niedorzeczne, że mógłbyś mieć zupełnie odmienny ode mnie gust.
I niech ta kropka będzie kropką nad I ripost na twoje niedojżałe i niedożeczne próby prowokowania poważnych ludzi.
Dokładnie, Babeczka ma naturalną urodę (wiadomo wymalowana itp, ale to tylko PODKREŚLA jej urodę) miło się na nią patrzy. Pierwszy raz zobaczyłem ją w numb i zawsze z niecierpliwością czekam na kolejną produkcję z nią.
ciągle mnie to zadziwia dlaczego nie wzieli dziewczyny z taką ciemną urodą tylko wymalowali samoopalaczem bladą dziewczynę ktora kiedys przefarbowala wlosy na brażowy kolor i poszla na solarke.
I w ten sposób budżet później rośnie do 250 milionów :) Ale to faktycznie niesamowite, jak ją zmienili w Carterze.
Niezła pro-wokacja(mocja). Ale tak czy siak, obiektem podziwu nie będziesz Ty tylko ta piękna kobieta. Pozdrawiam.
Jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś powiedział, że Lynn jest brzydka, no ale cóż są gusta i guściki :-]
MAM TAK SAMO JAK TY! MIASTO MOJE A W NIM: NAJPIĘKNIEJSZY MÓJ ŚWIAT, NAJPIĘKNIEJSZE DNI, ZOSTAWIŁEM TAM KOLOROWE SNY!!!
ma równe rysy twarzy, wydatne usta, duże oczy i ich wyraźny obrys, raczej wystarczy uwydatnić te cechy i tyle, jest to uniwersalna uroda, idealna dla aktorki ;)