Oglądałam "Il Mare" daaaawno temu jako pierwszy, dlatego do "Domu..." podeszłam dość ostrożnie, mając w pamięci oryginał. I tu miłe zaskoczenie. :-)
"Il Mare" nie podobał mi się tak jak remake "Dom nad jeziorem".
W oryginale nie spodobało mi się postępowanie bohaterki (jej wielkie uczucie do eks). Ale także nastrój...