Film jako całość nawet mi się podobał, tylko momentami niektóre sceny były trochę za długie, takie przeciągane... No i w filmie było też sporo nieścisłości, jeśli chodzi o fabułę. Jedną z takich sytuacji było to, że koleżanka Kate ze szpitala (a konkretnie Anna) zapytała ją z kim tak pisze na każdej przerwie w pracy. Chodziło oczywiście o Alexa, jednak nie rozumiem jak mogła z nim pisać co przerwę, skoro żeby mogła mu przekazać swoją wiadomość, musiałaby pojechać do domu nad jeziorem i włożyć swój list do skrzynki. I jeśli chciałaby mu odpowiedzieć na jego list, również musiałaby jechać po list od Alexa do tej skrzynki. I tak w sumie cały czas wyglądała ich korespondencja, więc nie wiem, jakim cudem Kate mogła z nim pisać co przerwę, skoro skrzynka, dzięki której się ze sobą kontaktowali, znajdowała się przed domem nad jeziorem, a nie w szpitalu. Inną niejasną dla mnie sytuacją jest miejsce książki ,,Perswazja", ukrytej pod podłogą. Książkę Kate miał przekazać jej Alex, wkładając ją do skrzynki, jednak tego nie zrobił, tylko ją schował. Z tego wnioskuję, że schował ją u siebie w domu, nad jeziorem. Jednak później, gdy Kate znajduję tą książkę, jest ona ukryta w innym mieszkaniu (nie wiem, czy to było nowe mieszkanie Kate w mieście, czy może dom Morgana). Mógłby mi to ktoś wyjaśnić? Niby to drobiazgi, ale mi takie rzeczy przeszkadzają w filmach. Co nie zmienia faktu, że ten film jest naprawdę dobry. Aktorzy do ról dobrze dobrani, świetnie zagrali, a film nie nudzi. I jeszcze to piękne zakończenie. Uwielbiam takie happy endy w filmach, jednak ten wydawał się być po prostu nierealny. Całość oceniam jak w temacie, polecam obejrzeć innym i byłbym wdzięczny za wyjaśnienie powyższych wątków.
gdy znalazł książkę powiedział jej że kiedyś ją jej wręczy a nie że wrzuci do skrzynki tak jak ona chciała.
No tak, pamiętam, ale chodzi mi to, skąd ona wzięła się pod podłogą innego mieszkania?
wiesz będąc architektem to nie było trudne z punktu teoretycznego, w praktyce on był przednią 2lata więc mógł się dowiedzieć gdzie mieszkała w tym czasie ;)
W sumie racja, ale w filmie nie zostało to wyjaśnione, można się tylko domyślać.